sobota, 5 października 2013

Pomoc

Nad ranem obudziły mnie krzyki. Wybiegłem z groty zauważyłem Dash. Leżącą na mchu. Obudziłem ją.
-Dash co się stało?!
Lwica otarła łapą oczy na przebudzenie.
-Śniła mi się!
-Kto ci się śnił Dash?
-Ona... Luma...
-Kto to Luma.
Lwica spuściła głowę.

-Nie chcę o tym mówić...-wyszeptała.
-Dash! Mi możesz wszystko powiedzieć.
Lwica popatrzała się na mnie ufnym wzrokiem. Opowiedziała mi historię swojego życia. Nie wiedziałem, że miała tak trudno. W połowie przyszedł Andy i także nasłuchiwał z ciekawością. Postanowiłem, że pomogę Dash pozbyć się tych natrętnych lwic. Ale jak?...

4 komentarze: